fb instagram
575 557 155 edyta@cudniesplecione.pl
fb instagram 575 557 155 edyta@cudniesplecione.pl

Ślub w plenerze – od czego zacząć organizację?

Ślub w plenerze może stać się najbardziej romantyczną ceremonią, o ile zadbamy o jego doskonałą organizację. O czym należy pamiętać organizując ślub pod chmurką?

Jest kilka spraw, które musicie wspólnie omówić, zanim ostatecznie zdecydujecie się na wyjście w plener. Poniżej zebrałam najważniejsze, według mnie, kwestie, które mają ogromny wpływ przy ustalaniu harmonogramu działania i budżetu ślubnego.

WRÓĆ
  • Czy miejsce na ślub plenerowy jest odpowiednie? Bardzo ważny punkt, bo może zaważyć na uzyskaniu zgody i pozwolenia na ślub w plenerze. Zastanówcie się, czy wybrane przez Was miejsce urzędnik lub kapłan uzna za odpowiednie dla takiej uroczystości? Ustawa o aktach stanu cywilnego i prawo kanonicze jasno informują o tym, że miejsce ceremonii musi być godne. A co to dokładnie znaczy? Dopytajcie u źródeł. Czasami kapliczka postawiona w ogrodzie pałacu może stanowić miejsce, które ksiądz uzna za godne zaślubin. Podobnie z urzędnikiem – jeśli wybierzecie ustronne, ciche miejsce zamiast parku w centrum – to teoretycznie zwiększacie swoją szansę na uzyskanie zgody. Oczywiście mam tu na myśli ślub plenerowy wyznaniowy lub cywilny. W przypadku ślubu humanistycznego nie spotkałam się z sytuacją odmowną w takim przypadku. Być może, jeśli byście wymyślili ceremonię pod wodą lub skacząc ze spadochronem z samolotu, znalezienie celebransa, który się na to zgodzi, mogłoby stanowić problem. Ale takie ekstremalne ceremonie to rzadkość.
  • Gdzie planujecie ślub? W jakiej konkretnie lokalizacji? Ma to ogromne znaczenie, ponieważ miejsce będzie decydować o rejonizacji w przypadku urzędów i kościołów. A to – wymaga dodatkowych dokumentów i pozwoleń. Nie tylko w przypadku, gdy wybierzecie na miejsce ślubu inne miasto czy państwo. W obrębie jednego miasta wybór lokalu z ogrodem i decyzja o plenerze w tym miejscu wiążę się z tym, że decydujecie się na konkretny urząd czy kościół w tym obrębie. Warto o tym wiedzieć i mieć świadomość przy wybieraniu swojego wymarzonego miejsca. Dobrze już na etapie szukania lokalizacji na plener sprawdzić także informację jaki urząd czy kościół ma tu swoją jurysdykcję.
  • Czy wybrane miejsce zapewnia plan awaryjny – czyli to, co uważam za absolutnie najważniejsze przy organizacji ślubu w plenerze. Plan awaryjny to scenariusz na wypadek niepogody. Niestety, na pogodę nie mamy kompletnie wpływu. Dlatego radzę, byście brali pod uwagę plan „b” wybierając miejsce zaślubin. Oczywiście najlepsza wersja to altana czy namiot, które w razie niepogody będą stanowić schronienie dla Was i gości. Może to też być lokal, w którym odbywa się przyjęcie. W każdym razie – nie zapomnijcie, szukając idealnej lokalizacji na ceremonię, zastanowić się co zrobicie, gdy będzie padać. A to może wiązać się niestety z dodatkowymi kosztami.

 

  1. Ach te koszty

Jeśli wiecie już jaki chcecie ślub i gdzie planujecie go wziąć – czas na zderzenie z prawdziwymi realiami. Tak moi drodzy – czas na zrobienie kosztorysu. I nie tylko mam tu na myśli ustalenie budżetu samego ślubu, ale ogólnie – całego przedsięwzięcia jakim jest Wasze wesele.

Weźcie pod uwagę kwestie miejsca ceremonii, opłat dla urzędników, dla kościoła, koszty pozwoleń i licencji na ślub poza swoją parafią. Uwzględnijcie koszty planu awaryjnego, czyli rozłożenia namiotu czy zakupu parasolek dla wszystkich gości. Nawet jeśli dokładnie nie jesteście w stanie teraz określić kosztów – załóżcie szacunkowe. I podsumujcie wszystkie tabelki. Ile Wam wyszło? Czy tyle ile zakładaliście? Czy są koszty, których się nie spodziewaliście? Zastanówcie się w takim razie nad priorytetami. A o pracy nad budżetem z pewnością napiszę także artykuł.

 

  1. Pozwolenia, czyli wszystkie te dokumenty

Macie już decyzję o tym, jaki rodzaj ślubu wybraliście i o miejscu ceremonii. Teraz czas sprawdzić, jakie są realne szansę na to, że uda Wam się wyjść w plener. Dlatego następny krok to zorientowanie się w dokumentach i możliwościach organizacji wybranego przez Was ślubu.

Tu radzę Wam dowiadywać się u źródeł czy są realne szansę na wyjście w plener. Idźcie do swojej parafii i dowiedzcie się jak wyglądają kwestie dokumentów. Tutaj niestety, wiele zależy od kościoła i wyznania. W przypadku kościoła katolickiego konieczne jest uzyskanie zgody biskupa, na którą także długo się czeka. Dopytajcie ile może trwać uzyskanie takiej decyzji. Kiedyś słyszałam o tym, że para czekała nawet rok, by dostać taką zgodę!

Umówcie się na rozmowę z urzędnikiem w Urzędzie Stanu Cywilnego, by zapytać o to kiedy ustalić termin, jakie są do tego potrzebne dokumenty i jakie są koszty. Opowiedzcie o swoim miejscu ślubu i zapytajcie urzędnika o wytyczne.

A w przypadku ślubu humanistycznego – poszukajcie celebransów. Wybierzcie takiego, z którym nadajecie na tych samych falach. Dopytajcie o terminy i szczegóły związane z umową, o koszty i warunki współpracy.

 

  1. Czas na szczegóły

Kiedy przebrnęliście już pomyślnie przez etap budżetu, pozwoleń i zamartwiania się, czy uda się to wszystko załatwić czas na przyjemniejsze elementy. Jakie? Poniżej kilka podpowiedzi:

  • Aranżacja miejsca przyjęcia – to jeden z najważniejszych czynników, który ma ogromny wpływ na atmosferę. Odpowiednio zaplanowane miejsce ceremonii powinno uwzględniać stół i krzesła dla Was i celebranta, krzesła dla gości, nagłośnienie i dekoracje.
  • Ustalenie planu ceremonii – będzie on wynikał z wyboru rodzaju ślubu, ale za każdym razem można mieć wpływ na to, co będzie się działo. W przypadku ślubu kościelnego możecie zapytać o wybór czytań. Dobrze jest też zaangażować w mszę bliskich – mogą czytać lub śpiewać (o ile potrafią i chcą). W przypadku ślubu cywilnego może warto zapytać urzędnika czy ktoś z rodziny może przeczytać wiersz lub wygłosić krótkie przemówienie? A jeśli wybraliście opcję ślubu symbolicznego – tutaj już macie pełną swobodę tego, jak Wasz ślub będzie wyglądać. Więcej o ślubie humanistycznym możecie poczytać w artykułach …[podlinkowanie]
  • Muzyka podczas ceremonii – bez niej nie wyobrażam sobie ślubu. To ona nadaje atmosferę, to muzyka sprawia, że przeżywamy tę chwilę jeszcze bardziej. Zadbajcie o to. Wybierzcie odpowiedni repertuar i niech łzy płyną ze wzruszenia ;).
  • Wejście i wyjście na ceremonię – uwielbiam przedłużać moment ceremonii o indywidualne akcenty. Pomyślcie o tym jak może wyglądać początek Waszego ślubu. Może do ołtarza będziecie szli razem trzymając się za ręce? Albo jedno z Was (zapewne pan młody) będzie czekać przy ołtarzu, a potem nastąpi dłuższe uroczyste wejście. Najpierw wejdzie orszak składający się z druhen i drużbów. Potem dzieci z Waszych rodzin przyniosą obrączki. A na końcu – panna młoda, w rytm wybranego utworu, zostanie wprowadzona przez tatę/mamę/obojga rodziców. Wariantów jest mnóstwo. Wybierzcie jeden dla siebie. I pomyślcie także, by pierwszy spacer od ołtarza pośród gości także miał uroczysty charakter. Zadbajcie o płatki kwiatów, którymi goście Was obsypią. Zaplanujcie swój ulubiony utwór, w rytm którego opuścicie ceremonię i pójdziecie odbierać życzenia od gości.

Pamiętajcie, że ślub plenerowy może być najpiękniejszym wspomnieniem, o ile dobrze się do niego przygotujecie. Uwierzcie, jeśli opracujecie strategię i zadbacie o szczegóły – wszystko będzie cudnie splecione. I tego Wam serdecznie życzę, drodzy narzeczeni.

Napisz do mnie!

Jest mi bardzo miło, że tu jesteście!
Mam nadzieje, że będę mogła przygotować ten najważniejszy dzień w Waszym życiu w najpiękniejszy możliwy sposób.

Na początku powiedzcie mi coś o sobie o Waszych marzeniach wyobrażeniach i o tym jak chcielibyście by ten jeden, jedyny dzień wyglądał.