Ślub w dobie koronawirusa. Co robić?

Od tygodni czytam niepokojące wieści, które podsyca niepewność a czasem zła interpretacja przepisów. Nie mogę zatem przejść obok tego obojętnie. Pozwól, że przedstawię Ci swoje przemyślenia na ten temat.

Ślub w czasach pandemii – co robić?

Koronawirus drastycznie wpłynął na wszystkie aspekty naszego życia. W tym, mocno pokrzyżował plany tych, którzy nierzadko od wielu miesięcy czy lat planowali ślub w 2020 roku. Pamiętajmy, że nasze zdrowie jest najważniejsze, także to psychiczne, dlatego postanowiłam zebrać dla Ciebie aktualne na chwilę obecną (31 marca 2020) dane. W oparciu o nie będę chciała pokazać możliwe rozwiązania.

To jest czas kompromisów dla nas wszystkich – zarówno Ciebie, jak i Twoich usługodawców. Mogę od razu zapewnić, że cała branża stara się znaleźć jak najlepsze rozwiązania, by śluby odbyły się w 2020 roku, ale by nie stanowiły zagrożenia zdrowia dla nikogo. Ani dla Ciebie i Twoich rodzin, ani dla usługodawców.

Co powinnaś zrobić?

• Przeanalizuj swoją sytuację – kiedy masz ślub, czy mieszkasz w Polsce czy poza granicami kraju, czy Twoje wesele jest w kwietniu/maju czy w dalszych terminach. Sprawdź listę swoich gości – zwróć uwagę szczególnie na gości zza granicy, którzy z pewnością będą mieć problem z przedostaniem się do Polski w trakcie trwania obecnych przepisów. Zobacz, ilu starszych ludzi na niej widnieje – to jest kolejny argument, który przemawia za tym, by nie narażać ich zdrowia.
• Działaj! Sprawdź, jakie masz opcje – a wbrew pozorom, jest ich niemało. Możesz:
• Przenieść wesele na jesień, zimę 2020.
• Przenieść wesele na inny niż sobota dzień, np. terminy piątkowe, niedzielne a także, do czego szczerze zachęcam, na inne dni tygodnia!
• Przenieść wesele na rok 2021 – to jest kolejna opcja, chociaż może wiązać się z dodatkowymi kosztami (inne cenniki na 2021 rok), ale nie musi. Tutaj trzeba indywidualnie rozmawiać z każdym usługodawcą.
• Odwołać wesele – nie polecam! Ta ostatnia opcja jest, moim zdaniem, najgorsza, bo wiążę się ze stratami finansowymi. Dlatego radzę nie brać jej pod uwagę, a spróbować przenieść wesele na inny termin zgodnie z zasadą #ZmienTerminNieOdwoluj

Kiedy przenieść ślub a kiedy nie?

Przeanalizowałam wiele sytuacji odnośnie organizacji ślubu w obecnej sytuacji. Podzieliłam pewne zadania i działania na konkretne miesiące.

• ślub w kwietniu i maju – jeśli masz śluby w tych miesiącach proponuję Ci teraz opcję przeniesienia ich na inny termin. Obecna sytuacja zmusza nas do powiedzenia otwarcie, że stan epidemii nie zmieni się po 11 kwietnia. Musisz działać już teraz. Uwierz, to najlepsze wyjście z tej sytuacji.
• ślub w czerwcu, lipcu i sierpniu – parom młodym z tych miesięcy doradzam, by obserwowały sytuację i wstępnie porozmawiały ze swoimi lokalami i innymi usługodawcami o możliwości przeniesienia terminu. Szczególnie pary z czerwca zachęcam, by dopytały o wolne terminy swoich usługodawców. Wielu z nich prowadzi zapisy na termin b, czyli zapasowy termin dla konkretnej pary. To z pewnością dobry pomysł, byś spała spokojnie.
• śluby we wrześniu i październiku – zachęcam do obserwacji sytuacji. Według mnie, na chwilę obecną, nie ma powodów, by obecnie przenosić te wesela. Obserwuj co się dzieje, jak będzie wyglądać sezon ślubny na początku wakacji.

Ślub – odwołać czy przenieść?

Czy wiecie, że to jest najczęstsze pytanie, z którym ostatnio się spotykam? Jak na nie odpowiadam? Jestem zgodna z całą branżą ślubną i dlatego odpowiadam – #ZmienTerminNieOdwoluj

Wiem, że nie jest to łatwa sytuacja dla nikogo. Panny młode, które poświęcają każdą wolną chwilę na dopieszczanie swojego wesela, mają teraz na głowie zupełnie inny problem – czy to w ogóle ma sens. Oczywiście! By nie zaprzepaścić tych wszystkich starań, godzin poświęconych na wyszukiwanie idealnych rozwiązań na Twoje wesele, właśnie dlatego przełóż termin swojego ślubu.

Zmiana terminu gwarantuje Wam zachowanie większości wkładu finansowego, co w obecnej sytuacji ma ogromne znaczenie. Jeśli przeniesiecie wesele na jesień, zimę czy termin czwartkowy w sierpniu istnieje ogromna szansa, że Twoi usługodawcy będą mieć ten termin wolny.

Przy przeniesieniu wesela prawdopodobnie zachowacie większość zaliczek/zadatków, co w przypadku odwołania wesel nie jest już takie oczywiste. Jeśli już dziś odwołacie wesele lipcowe powołując się na epidemię, to nie przysługuje Wam zwrot wpłaconej zaliczki czy zadatku. Czemu? Bo dopiero o tym, czy epidemia będzie uniemożliwiać pracę usługodawcom i organizację wesela parom, dowiemy się w lipcu.

Odsyłam tutaj do bardzo konkretnie wytłumaczonych kwestii zaliczek i zadatków w czasie epidemii. Polecam śledzić blog radczyń prawnych, które w bardzo konkretny sposób tłumaczą kwestie umów, zadatków i zaliczek: https://slubnepotyczkiprawne.pl.

Mam nadzieję, że udało mi się namówić Cię na przeniesienie swojego ślubu. Jak to zrobić? O tym przeczytasz w drugim artykule:

PRZENOSZĘ ŚLUB – JAK TO ZROBIĆ?

Pamiętaj, że jeśli potrzebujesz pomocy, chętnie Ci jej udzielę. Napisz do mnie, zostaw komentarz a ja odpowiem na Twoje pytania.

Życzę dużo zdrowia,

Edyta Ołubiec