fb instagram
575 557 155 edyta@cudniesplecione.pl
fb instagram 575 557 155 edyta@cudniesplecione.pl

6 zasad szczęśliwej panny młodej musisz znać

Tych 6 zasad szczęśliwej panny młodej musisz znać

 

Organizacja wesela to bardzo szczególny czas. Nieistotne, czy panny młode planują swój ślub samodzielnie czy z pomocą konsultanta ślubnego, wszystkie łączy to samo – emocje. 

Każda z nas, kobiet, przeżywa ten czas wyjątkowo. Śnią się nam koszmary że zapomniałyśmy wynająć muzyków; martwimy się o pogodę czy denerwujemy się na to, że mama kazała nam zaprosić ciocię Marylkę, której nawet nie znamy. 

Zauważyłam, że chociaż każda z nas jest inna, są pewne kwestie, które wszystkim nam pomagają łagodniej przetrwać ten okres. Dzięki temu można w pełni przeżywać dzień ślubu, na który przecież tak długo czekamy.

Przygotowałam dla Ciebie kilka moich rad. Według mnie właśnie tych 6 zasad pozwoli prawdziwie cieszyć się dniem ślubu. 

WRÓĆ

1. Planowanie to podstawa spokojnej organizacji ślubu

Każde przedsięwzięcie wymaga szczegółowego zaplanowania. Organizacja ślubu to ogrom spraw do załatwienia i spotkań, które wymagają pilnowania czasu. To masa szczegółów, które dasz radę dopilnować, ale będzie to wymagać od Ciebie przygotowania. Uwierz mi, nikt nie rodzi się doskonałym organizatorem wesel. Nawet konsultantka ślubna kiedyś miała to swoje pierwsze zorganizowane przyjęcie. 

Co jest pomocne przy organizacji ślubu?

  • Segregator lub teczka na dokumenty, umowy i inne papiery, które gromadzi się podczas organizacji. Po wielu miesiącach tych dokumentów jest tak dużo, że trzeba zawczasu zadbać, by ich nie pogubić. 
  • Lista spraw do zorganizowania czyli harmonogram organizacji wesela – co, kiedy i gdzie załatwić. Dzięki niemu będziesz wiedzieć ile masz już spraw zorganizowanych a które wymagają uwagi. Możesz znaleźć takie dokumenty w sieci (na niektórych blogach), korzystać z aplikacji lub wykorzystać organizery lub segregatory ślubne. 
  • Kosztorys ślubu – panowanie nad kosztami wesela uważam za jeden z kluczowych elementów. Wiesz, że wiele par nie wie jakim budżetem dysponuje? Wynika to z nieznajomości rynku i aktualnych cen. Dlatego tak ważne jest założenie jaką kwotę chcesz wydać na wesele i zestawienie tego z aktualnymi cenami w branży ślubnej. Następny etap to pilnowanie, by nie przekroczyć kosztów. Polecam stworzyć kosztorys w tabelce w Excelu i uzupełniać go na bieżąco. Dzięki temu będziesz panować nad budżetem a to z kolei pomoże Ci w stworzeniu priorytetów i poszukania kompromisów. 
  • Inspiracje – polecam inspirować się Pinterestem i Instagramem, bo to kopalnia pomysłów na wesele. Można zrobić ślubny moodboard, który pozwoli Ci zapanować nad koncepcją, kolorystyką i stylem wesela. Pamiętaj jednak, by mieć umiar w tworzeniu swoich ślubnych wizji i zestawić je z możliwościami finansowymi. 
  • Planery ślubne – na rynku znajdziesz wiele rodzajów organizerów ślubnych. Są takie w formie segregatorów, zeszytów czy nawet aplikacji. Z pewnością jest to dobry sposób, by nie pogubić się w organizacji. Wiele tych planerów zawiera listę spraw do załatwienia i cenne rady, które pomogą opanować ślubny chaos. Warto sprawdzić kto wydał taki planer i korzystać z porad doświadczonych osób.
  • Grupy ślubne, blogi ślubne – znajdziesz tu porady o tym jak nie zwariować podczas organizacji. To według mnie, nieoceniona pomoc w walce o wymarzone wesele. Pamiętaj jednak, żeby korzystać z tych rad uważnie, bo nie zawsze znajdziesz w internecie dobre rady. Polecam korzystać z rad doświadczonych i działających w branży osób.

 

2. Plan b czyli mam scenariusz na każdą ślubną sytuację

Pierwszy etap planowania wesela to opanowanie chaosu i poukładanie po kolei spraw, którymi trzeba się zająć. 

Drugi wymaga dość radykalnych kroków. Trzeba spojrzeć na swoje wesele przez pryzmat wszystkich wpadek i zastanowić się, jak im zapobiec. Np. napisać na kartce i powiesić na lodówce informacje, by nie zapomnieć zabrać obrączek. Pamiętać, by zabrać kopertę dla organisty – można poprosić świadka, by tego dopilnował, etc. 

Plan b to także wzięcie pod uwagę sytuacji, na które nie masz wpływu. Jedyne co możesz zrobić to ustalić jak możesz im zapobiec, gdy się pojawią, np. zabrać parasol w razie deszczu, ustalić życzenia na sali, gdy będzie padać, etc. 

 

3. Nie mam na to wpływu – trochę o realiach organizacji wesel

W organizacji ślubu bardzo ważne jest realne podejście do pewnych kwestii. Nie da się zamówić pogody, ale można zastanowić się co będzie, gdy jej zabraknie. Nie ma sensu płakać, że w tygodniu, gdy mamy ślub mają być deszcze. 

Z pewnością pomoże tu pozytywne nastawienie i podejście do najważniejszej kwestii – to będzie Wasz ślub i wesele. Wasz wymarzony dzień. Szkoda czasu na skupianie się na tym, że miało być słońce, ale go nie ma. 

Warto skupić się na tym, że nareszcie przyszedł ten dzień, są z Wami bliscy, za chwilę będziecie małżeństwem. To jest podstawa i takie podejście gwarantuje, że nawet burza z piorunami przed ślubem w plenerze będzie do przeżycia. 

Uwierz, że chociażby ślub i wesele organizowali najlepsi konsultanci ślubni świata, to zawsze coś może pójść nie tak. To jest impreza organizowana przez ludzi i dla ludzi. Świadkowa może złamać obcas w drodze do ołtarza, mama może się popłakać na przysiędze, chociaż planowała być twarda. Nie będzie pozowanych zdjęć o zachodzie słońca, bo zachmurzy się i spadnie grad. W takiej sytuacji ratują nas dwie kwestie – pogoda ducha i plan b :).

 

4. Wszystko na piśmie – czyli umowy, e-maile 

Podpowiem Ci moją złotą zasadę organizacji ślubu – wszystkie ustalenia mam na piśmie. Dzięki temu wiem, że ani mnie nic nie umknie, ani usługodawcy czy parze młodej, z którą ustalam szczegóły. Nawet, gdy rozmawiam przez telefon, spisuję w e-mailu wszystkie postanowienia i wysyłam do akceptacji. 

Każdą wytyczną wpisuję także do harmonogramu. Dzięki temu mam przy każdej usłudze konkretne informacje i ustalenia z usługodawcami. Np. w rozmowie z fotografem dopytałam o kwestie sesji narzeczeńskiej i wpisuję do tabeli – sesja narzeczeńska – do wykonania przed weselem; jeśli zdjęcia mają być wykorzystane na przyjęciu, wtedy sesja powinna odbyć się do max 2 tygodni przed ślubem. 

Druga kwestia to umowy, które powinnaś podpisywać prawie z każdym usługodawcą a już szczególnie z lokalem, fotografem, filmowcem czy zespołem/DJ-em. Jest taka złota zasada która mówi, że umowy podpisuje się na złe czasy. Nie życzę ich nikomu, ale wolę dmuchać na zimne. 

 

5. Kompromis – podstawa przy planowaniu własnego ślubu

Kompromis to niełatwa sprawa, szczególnie, gdy oznacza rezygnację z jakiejś wizji. Niestety, ale nie zawsze jest możliwość spełnienia wszystkich ślubnych marzeń. Czasami przeszkodą są finanse, innym razem różne wizje pary młodej i rodziców a bywa, że czegoś fizycznie nie da się zrobić lub nie można. 

Sztuka kompromisu to szukanie złotego środka. Wymaga umiejętności rozmawiania i ustalania priorytetów. 

W mojej pracy często rozmawiam z moimi parami o kompromisach. Szukamy wtedy priorytetów, czyli tych elementów, na których parze najbardziej zależy i tych, z których mogą zrezygnować.

Ustalcie oboje na czym Wam zależy. Poszukajcie wspólnych elementów, zastanówcie się jakie są Wasze priorytety. Nie są to łatwe rozmowy, ale z pewnością nie uniknie się ich przy organizacji wesela. To jest także doskonały trening przed resztą życia, w którym przyjdzie Wam jeszcze nie raz iść na kompromisy. 

 

6. Uśmiech i 10 oddechów – bo czasem tylko to nam zostaje 

Na koniec zostawiam jedną z najważniejszych rad, które często słyszę od panien młodych, które są już po ślubie. W ten dzień jedynie uśmiech może poprawić wszystkie złe emocje. Bez uśmiechu, nawet najpiękniejsza oprawa, nie ma sensu. 

Ten dzień to radość, zwieńczenie wielu miesięcy pracy. Polecam wziąć głęboki oddech i po prostu się uśmiechać. Wszystko co było do zrobienia, już pewnie zrobiłaś, a teraz czas na celebrację. 

Rozdziel obowiązki pośród rodziny, znajomych i świadków, sprawdź listę rzeczy do zrobienia na ten dzień i ciesz się – w końcu to Twój ślub.

Podsumowując – ślub i wesele to sztuka kompromisu. Wymaga dokładnej analizy rynku, własnych potrzeb i możliwości. Uczy nas, że nie wszystko da się zaplanować, ale wiele można przewidzieć. Ale przede wszystkim to czas, na który tak wiele kobiet czeka. Nie pozwól zatem popsuć go sobie denerwując się o padający deszcz. Weź parasol i nie zapomnij spakować do ślubnej torebki dobrego humoru. 

 

Życzę Ci, by dzień Twojego ślubu był taki, jakim sobie wymarzyłaś!

 

Napisz do mnie!

Jest mi bardzo miło, że tu jesteście!
Mam nadzieje, że będę mogła przygotować ten najważniejszy dzień w Waszym życiu w najpiękniejszy możliwy sposób.

Na początku powiedzcie mi coś o sobie o Waszych marzeniach wyobrażeniach i o tym jak chcielibyście by ten jeden, jedyny dzień wyglądał.